Nawet jeśli prostytucja jest legalna w Bangladeszu, nie oznacza to, że prostytutki mają tam lepsze życie. Na przykład burdel Kandapara (najstarszy w kraju) jest oddzielony od świata zewnętrznego dużym, przypominającym obwód murem, a nawet posiada własną hierarchię władzy.
Fotoreporterka Sandra Hoyn odwiedziła Kandaparę i udokumentowała życie w burdelu za pomocą serii żywych zdjęć. Opowiadają historie prostytutek, które pochodzą z biednych rodzin (często urodzonych w burdelu) i nie mają wolności ani praw. Kobiety są zmuszane do pracy, dopóki nie spłacą wszystkich swoich długów - tylko wtedy mogą opuścić burdel. Jednak społeczeństwo głównego nurtu zwykle potępia je za przeszłość, więc wiele z tych kobiet decyduje się pozostać w burdelu i nadal zapewniać swoim rodzinom sprzedaż swoich ciał.
Więcej informacji: sandrahoyn.de (h / t: Kosmopolityczny , Feature Shoot )
Czytaj więcej
Kajol myśli, że ma 17 lat, ale nie jest pewien. Jest mężatką od 9 lat i ma 6-miesięcznego syna
Papia z 2 klientami. Jej rodzice zmarli, gdy była dzieckiem, a ona wyszła za młodu za mąż. Papia trafiła do więzienia za używanie heroiny
Dipa, 26 lat, płacze. Jest w drugim miesiącu ciąży z klientką w burdelu Kandapara
Kobiety czekają na klientów
19-letnia Mim bierze prysznic
Burdel Kandapara w dystrykcie Tangail jest najstarszym i drugim co do wielkości burdelem w Bangladeszu. Ponad 700 prostytutek mieszka tu ze swoimi dziećmi
5-dniowe bliźniaki leżą w łóżku. Ich matka Jhinik, 20 lat, jeszcze ich nie wymieniła
Używane prezerwatywy na ulicy Kandapara
księżniczki Disneya jako prawdziwi ludzie
Pakhi (15 lat) i Mim (19 lat) cieszą się wolną chwilą od pracy
Klient pochylający się, by pocałować 19-letnią Priyę
Priya dokucza przyjacielowi i udaje, że go bije. Jest prostytutką od 17 lat